Piesn o Ziemi. Wlodzimierz Wysocki

Валентин Валевский
tlumaczenie z rosyjskiego na polski,
link do strony rosyjskiego oryginalu:
https://ruspoeti.ru/aut/visotskij/4180/

Wlodzimierz Wysocki (1938 — 1980)

                  Piesn o Ziemi

Ktoz to rzekl: nam sie spalil ten swiat!
Juz nie wrzucic na Ziemie nam siemie!?
Ktoz to rzekl: Ziemi zginal juz slad?
Nie, na chwile schowala swe brzemie.

Macierzynstwa od Ziemi nie wziac,
Nie zgniesc jej, nie wyczerpac jak morze.
Kto uwierzyl: spalona co badz!?
Nie, sczerniala na wieki od gorza*.

Jak przekroje, okopy tu sa
Oraz leje, jak rany wciaz zieja.
Wrecz nieziemskie cierpienie rwa
Ogolone nerwy mej Ziemi.

Wszystko scierpi, wytrzyma od zla, –
Nie przylaczaj ja do kaleki!
Ktoz to rzekl, ze Ziemia nie gra,
Ze zamilkla Ziemia na wieki?!

Nie, o, nie! Dzwoni ta z wszelkich rur,
Z ran swych wszystkich, z dymnikow, jek gluszac,
Ziemia jest nasza dusza do gor,
Wiec butami nie zdeptac nam dusze!

Kto uwierzyl: spalona co badz!?
Nie, na chwile schowala swe brzemie.

1969 r.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

*          gorze (st. pol.) — bieda, nedza. Patrz zrodlo:
https://pl.wiktionary.org/wiki/gorze 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

в качестве иллюстрации к материалу произведения
размещен рисунок художника Андрея Бакулевского
https://images90.fotosik.pl/688/2ea637c7416c6693.jpg

© Copyright: Валентин Валевский, 2013, Стихи.ру
Свидетельство о публикации №113073103485